Nie możecie nie wiedzieć, że żyjemy w czasach kary i ruiny; wróg ludzkości spowodował, że cień korupcji zawisł nad wszystkimi regionami; nie napotykamy nic, prócz bezkarnej niegodziwości. Prawa religijne i ludzkie nie wystarczą już do powstrzymania zepsucia obyczajów i triumfu zła. Demon herezji uzurpuje sobie miejsce na katedrze prawdy, a Bóg zesłał swoje przekleństwo na własną świątynię.

   Wy, którzy mnie słuchacie, śpieszcie się łagodzić gniew Niebios, lecz nie błagajcie o Jego miłosierdzie próżnymi skargami; nic nie da też ubranie się w wór pokutny. W zamian otoczcie się nieprzeniknionymi tarczami; szczęk oręża, niebezpieczeństwa, ciężka praca i trudy wojny są pokutą, którą Bóg na was nałożył. Śpieszcie się odkupić swoje grzechy poprzez zwycięstwa nad niewiernymi, a wyzwolenie świętych miejsc niech będzie nagrodą za waszą skruchę.

 Gdyby ogłoszono wam, że wróg najechał wasze miasta, wasze zamki, wasze ziemie, zhańbił wasze żony i córki, sprofanował wasze świątynie – który z was zawahałby się przed podniesieniem broni? Te wszystkie nieszczęścia, nieszczęścia jeszcze większe, dotknęły waszych braci z rodziny Jezusa Chrystusa, waszej rodziny. Dlaczego wahacie się przed naprawieniem tego zła – przed zemstą za tak wiele zniewag? Dlaczego pozwalacie niewiernym kontemplować w pokoju zbrodnie, które popełnili na chrześcijanach? Pamiętajcie, że ich triumf będzie powodem rozpaczy przez wszystkie wieki i wiecznej hańby dla pokolenia, które na niego pozwoliło. Tak, żyjący Bóg powierzył mi ogłoszenie wam, że ukarze On tych, którzy nie bronili Go przed atakami Jego wrogów.

  Do broni, niech święty gniew poprowadzi was w walce i niech cały świat chrześcijański drży powtarzając słowa Proroka: „Przeklęty ten, który miecz swój powstrzymuje od krwi!” (Jr 48,10). Gdy Pan wzywa was do obrony Jego dziedzictwa nie myślcie, że Jego ręka straciła swoją siłę. Czyż nie mógł On wysłać tysięcy Aniołów lub wypowiedzieć tylko Słowa, a Jego wrogowie zostaliby zmieceni w pył? Ale Bóg wziął pod uwagę synów ludzkich i otworzył im drogę do swojego miłosierdzia. Jego dobroć sprawiła, że nastał dla was świt zaczynający dzień bezpieczeństwa poprzez wezwanie was do pomszczenia Jego chwały i Jego imienia.

  Chrześcijańscy wojownicy, On, który oddał za was swoje życie, dzisiaj żąda w zamian waszego. Są to walki warte waszego uczestnictwa, walki, w których podboje będą pełne chwały, a śmierć przyniesie korzyść. Znakomici rycerze, szczodrzy obrońcy Krzyża, pamiętajcie przykład waszych ojców, którzy podbili Jerozolimę i których imiona są zapisane w Niebie. Porzućcie więc rzeczy, które przemijają, by zebrać złączone dłonie i zdobyć Królestwo, które nie ma końca.

Kazanie Św. Bernarda z Clairvaux (1090-1153) wygłoszone ok 1145 roku.